1. ZACZNIJ OD… SIEBIE, czyli o adaptacji rodziców –
Wiemy, ze pewnie dziwie to brzmi w kontekście przedszkola, prawda? Jednak nie da się przecenić wpływu, jaki macie na dziecko. Młody człowiek niczym gąbka nasiąka Waszym nastawieniem (i obawami…), dlatego warto na początku skupić się na sobie. Akceptacja – w większym stopniu dotyczy mam, jednak nie tylko. ZAAKCEPTUJ decyzję, jaką podjęliście. Masz prawo do lęku, do łez, do niepewności – zmiany bywają trudne, często są wyzwaniem. Jednak koniec końców – stają się motorem rozwoju i są jednak niezbędne, aby pozwolić dziecku harmonijnie wzrastać.
Jeśli podejdziesz pozytywnie do zmian, jakie czekają Waszą rodzinę, są spore szanse, że również dziecko “zarazi się” tym optymizmem i spokojem. Ciesz się, że maluch zaczyna nowy etap w życiu, kibicuj mu i trzymaj kciuki.
2. ADAPTACJA ZACZYNA SIĘ W DOMU
-Rozmawiajcie o przedszkolu – czego może się tam spodziewać. Staraj się przedstawiać je pozytywnie.
-Opowiadaj jak wygląda plan dnia, jak będzie wyglądał Wasz domowy poranek, kto będzie je odprowadzał i odbeirał itp.
-Opowiedz o swoim przedszkolu, o własnych doświadczeniach, pokaż dziecku swoje zdjęcia z tego okresu.
-Wybierzcie się na spacer – przejdźcie razem drogę do przedszkola, pospacerujcie w okolicy.
-Poczytajcie książeczki i oglądajcie bajki o przedszkolu
-Jeśli dotychczas wcale lub prawie wcale nie rozstawałaś się z dzieckiem – zostaw dziecko, choćby na godzinę, pod opieką babci, cioci lub kogoś, kogo ono dobrze zna. Pozwoli to oswoić temat rozstań i powrotów.
3. ZAANGAŻUJ DZIECKO W PRZYGOTOWANIA
– Pozwól mu wziąć czynny udział w kupowaniu wyprawki – niech wybierze sobie worek, kapcie czy szczoteczkę do zębów, której będzie używać w przedszkolu.
– Wokół przygotowań i zakupów stwórz przyjemną, radosną atmosferę.
4. GODZINA “0”, CZYLI JUŻ W PRZEDSZKOLU
– W pierwszym okresie postaraj się skrócić czas pobytu dziecka, stopniowo go wydłużając. Być może przez pierwsze dni jesteś w stanie odebrać dziecko wcześniej?
– Jeśli dziecku trudniej jest żegnać się z mamą albo dla niej te pierwsze rozstania są dużym stresem – rozważcie w pierwszym okresie odprowadzanie przez tatę lub np. babcię.
– Ważna jest punktualność – dziecko czeka, dla niego minuty są niczym godziny. Dotrzymuj słowa! Postaraj się przychodzić zawsze w umówionym czasie.
5. KONIEC KOŃCÓW NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY JAK GO MALUJĄ – każde dziecko potrzebuje innego czasu na adaptację – ale rozwój i możliwości jakie daje im przedszkole to coś czego nie da się zastąpić niczym innym. Pierwszy wierszyk, piosenka, samodzielnie zawiązane buty czy występ z okazji dnia mamy będą niesamowitymi momentami – pomóżmy tylko dzieciom pokazać, że zmiany mogą być fajne 🙂